niedziela, 27 grudnia 2015

Misaki na tropie zagadek cz.1

Pewnego dnia Misaki poszła do szkoły i pozanała tam miłago chłopaka, była wtedy godzina 9.45. Misaki zaczęła rozmowę z Rinem.
- Hej, jak się nazywasz? - Zapytała Misaki.
- Heee... Jestem Rin, a tyy...? - Zapytał nieśmiało chłopak.
- Jestem Misaki, miło mi Cię poznać - odpowiedziała.
- Jak taaam u Ciebie? - Nieśmiało zapytał.
- Dobrze, a u Ciebie? - Zapytała Misaki.
- Dobrzeee... - Odpowiedział nieśmiało Rin.

-To co spotykamy się w parku o 6.00? - Zapytała Misaki. 
-Ok.... - Odpowiedział Rin i się rozeszli do swoich klas. Misaki miała lekcję języka Japońskiego, a Rin Matematykę. Po godzinnej lekcji Misaki poszła do BFF Shiro. Razem porozmawiały o swoich chłopakach. Misaki powiedziała, że poznała takiego miłego Rina, Shiro zdziwiła się i zapytała.
- A co z Sebą? 
- Seba to przeszłość. A jak tam z twoim boy'em Naruto? - odpowiedziała Misaki pytając się o związek. 
- Naruto, no mnie kocha jak nikogo innego. - Odpowiedziała Shiro po czym zadzwonił dzwonek na lekcję geometrii. Rin miał wtedy z Naruto lekcje Techniczne. Podczas lekcji Shiro z Miski rozmawiały o nowym chłopaku Misaki. Nauczycielka przyłapia je na rozmowach i zadała pracę dodatkową, aby zrobiły plakat z całej lekcji. Dziewczyny były trochę na siebie pogniewane. Misaki Była teraz w szarym zaułku, musiała wybrać pracę lub chłopaka. Shiro byłaby zła gdyby musiałaby sama to robić, a Rin jeszcze o tym nic nie wie. Dziewczyna długo się zastanawiała i postanowiła przełożyć randkę z miłością. Po nudnych lekcjach została ostatnia lekcja, najgorsza lekcja z panią Wanko, była to ich nauczycielka, miały z nią otóż godzinę wychowawczą, Miaski postanowiła uciec i zabrać Rina ze sobą, oraz przełożyć randkę na wcześniejszą godzinę. Była to 3.00 Gdy Rin i Misaki razem uciekli z ostatniej lekcji, razem wracając z liceum do domu rozmawiali o duchach w lesie naprzeciwko szkoły. Misaki lubiła takie rzeczy i się odważyła, weszła do zakazanego lasu straszącego przez duchy z Rinem. Razem szli za rękę, aby razem odczuwać strach co może się tu dziać. Na początku niczego tam takiego strasznego nie było, ale jak weszli w głąb lasu zaczęło się robić straszniej.
~Yuko

2 komentarze:

  1. Nominowałam was do LBA, zapraszam: LINK :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Całkiem ładnie pisUdanego Sylwestra :3

    http://zyjewmoimwlasnymswiecie.blogspot.com/zesz :)

    OdpowiedzUsuń